Przejdź do treści

Patron parafii Św. Józef

(Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, patron Kościoła Powszechnego)

Św. Józef, którego Ewangelia nazywa „mężem sprawiedliwym”, był skromnym cieślą wiejskim z Nazaretu, którego Bóg wybrał na Oblubieńca Najświętszej Marii Panny i opiekuna Pana Jezusa. Jego wiernej i troskliwej opiece zostało powierzone dzieciństwo i młodość Odkupiciela świata.

Wywodził się z królewskiego rodu Dawida, był synem nie znanego bliżej Jakuba (choć niektórzy bibliści uważają, że chodzi tu o linię biblijnego Jakuba ze Starego Testamentu). Mimo swojego królewskiego pochodzenia Józef nie miał żadnego majątku i na życie zarabiał stolarstwem. Gdy zaręczył się z Maryją, która za sprawą Ducha Świętego była już brzemienna, chciał usunąć się, aby nie narażać jej na zniesławienie, ale pod wpływem snu, w którym anioł wyjawił mu tajemnicę ciąży Maryi, przyjął ją do siebie, do Nazaretu. W czasie spisu ludności w całym cesarstwie udał się, wraz z Maryją, do Betlejem, skąd pochodził i tam, jak mówią Ewangelie, „przyszedł na Maryję czas rozwiązania”. Józef, choć nie był ojcem Jezusa, otoczył Go najczulszą opieką, podobnie zresztą jak Jego Matkę. Troszcząc się o rodzinę musiał uciekać do Egiptu, uchodząc przed gniewem Herod, a następnie w okresie pobytu Pana Jezusa w Nazarecie uczył Go tego, co sam potrafił – zawodu cieśli. Po raz ostatni Józef pojawia się na kartach Pisma Świętego, gdy wraz z Maryją i Jezusem odbył przepisaną prawem żydowskim pielgrzymkę na święto Paschy do Jerozolimy. Później nie mamy żadnych wiadomości na jego temat i można jedynie domyślać się, że zmarł jeszcze przed rozpoczęciem publicznego nauczania Pana Jezusa.

Św. Józef odznaczał się czystością serca, prostotą, pokorą, cierpliwością, hartem ducha i łagodnością – był wzorem prawdziwego chrześcijanina. Nie mógł być stary, gdy poślubił Maryję, dopiero sztuka renesansu (a także nasze kolędy) robią z niego niesłusznie staruszka. Wedle powszechnej wiary Kościoła Zachodniego żył w czystości.
Ominęły go zaszczyty i bogactwa tego świata, ale Bóg obdarzył go swą łaską pomnażając jego zasługi, szlachetność i blask świętości. Był przedstawicielem Wiecznego Ojca na ziemi, naznaczoną przez Boga głową Świętej Rodziny, która była początkiem wielkiej Rodziny Bożej Kościoła Chrystusowego. 8 grudnia 1870 roku przedstawiciel Jezusa na ziemi, papież Pius IX, uroczyście ogłosił go patronem Kościoła Powszechnego. Odtąd dzień 19 marca stał się świętem bardzo uroczystym w Kościele katolickim na całym świecie.

Od pierwszych wieków chrześcijaństwa kult św. Józefa był bardzo wielki na Wschodzie. Z czasem rozprzestrzenił się szeroko i umocnił w całym chrześcijańskim świecie. Oprócz święta 19 marca mamy jeszcze inne święto: św. Józefa robotnika (1 maja).

Ze swego niebieskiego tronu św. Józef strzeże i chroni Kościół Chrystusowy. Nikt, kto go wzywa w potrzebie nigdy nie woła na próżno. Jest wzorem życia doskonałego chrześcijanina, patronem rodzin katolickich, małżonków, ojców, rzemieślników i dobrej śmierci. Swoją opieką obejmuje Mistyczne Ciało Chrystusa i wszystkich potrzebujących, którzy zwłaszcza w godzinie śmierci odwołują się do jego miłosierdzia i potężnego wstawiennictwa. Jemu, który w czas śmierci został otoczony czułą opieką Jezusa i Maryi, można w pełni zaufać, że zjedna nam miłosierdzie Boga i łaskę spokojnej i świętej śmierci.

W ikonografii przedstawia się św. Józefa najczęściej jako brodatego mężczyznę w średnim lub starszym wieku, z Dzieciątkiem Jezus na ręku, z lilią – symbolem niewinności i świętości oraz z narzędziami ciesielskimi w ręku lub w tle.
Tekst na podstawie:

  • o. Hugo Hoever SOCist, Żywoty Świętych Pańskich, na każdy dzień roku, Olsztyn 1985.
  • Krzysztof Gołębowski, Poznaj swego patrona, co oznacza twoje imię?, Warszawa 1995.